|
niedziela, 24.11.2024, imieniny: Emmy, Flory, Romana
|
Czesi skorzystali z polskiego uporu ! Zmiana stanowiska niemieckiego rz?du - tak?e w stosunku do Czech - w sprawie roszcze? maj?tkowych wyp?dzonych Niemc?w to przede wszystkim zas?uga Polski - napisa? w ubieg?ym tygodniu w swoim komentarzu presti?owy czeski dziennik "Lidove noviny". Przez ca?e lata - jak zauwa?y? dziennik - rz?dy Niemiec w obawie przez utrat? poparcia w kraju nie potrafi?y zdoby? si? na to, aby jednoznacznie zdystansowa? si? od maj?tkowych roszcze? Niemc?w wysiedlonych po II wojnie ?wiatowej z pa?stw Europy ?rodkowej. W stosunkach mi?dzy Niemcami a Czechami przez ostatnich 14 lat, a wi?c od upadku ?elaznej kurtyny, obowi?zywa?o niepisane porozumienie, ?e strona czeska nie b?dzie m?wi? o reparacjach wojennych, a niemiecka o roszczeniach maj?tkowych wysiedlonych. Dziennik pisze, ?e sytuacja zacz??a si? zmienia? przed dwoma laty za spraw? Polski. Ataki konserwatywnego lidera Stoibera na polskie dekrety dotycz?ce wyw?aszczenia Niemc?w, plan szefowej Zwi?zku Wyp?dzonych Eriki Steinbach w sprawie budowy Centrum przeciw Wyp?dzeniom, skargi dotycz?ce zwrotu maj?tk?w w dawnych Niemczech wschodnich, jakie organizuje radykalna organizacja wysiedlonych Pruskie Powiernictwo, Polacy odebrali jako sygna? do kontrataku - napisa?y "LN". Dziennik przypomnia? decyzj? Sejmu w sprawie zachowania stosunk?w w?asno?ciowych po wej?ciu do Unii Europejskiej, inicjatyw? w?adz Warszawy, kt?re wyliczy?y wielko?? ewentualnych reparacji wojennych i skandal zwi?zany z publikacj? na ok?adce tygodnika "Wprost" zdj?cia Eriki Steinbach w mundurze SS. Tym akcjom towarzyszy?y naciski dyplomatyczne - doda?y "Lidove noviny". Zobowi?zanie, jakie w Warszawie podczas obchod?w 60. rocznicy Powstania Warszawskiego z?o?y? niemiecki kanclerz Gerhard Schroeder, ?e tak?e przed mi?dzynarodowymi trybuna?ami rz?d Niemiec uzna roszczenia maj?tkowe za bezprawne, s? w zasadzie pr?b? uspokojenia rozp?tanego przez Polak?w mi?dzynarodowego zamieszania. Je?li kanclerz da? tak? obietnic? Polsce, by?oby k?opotliwe nie obj?? ni? tak?e Czech - doda? dziennik. "Praga wyznaje inne metody ni? Warszawa, jest bardziej dostosowawcza, jakby najbardziej zale?a?o jej, aby wszyscy nas lubili" - napisa? czeski dziennik, przypominaj?c, ?e tak?e czeski rz?d zostawi? osamotnion? Polsk?, kt?ra podczas brukselskiego szczytu NATO walczy?a przeciwko wzmacnianiu pozycji wielkich cz?onk?w UE. "Jak wida?, jednak op?aci si? mie? m?wi?cego g?o?niej s?siada i czasami z tego skorzysta?" - doda?y "LN". (www.wpl.pl, www.lidovky.cz) 14.08.2004 |