Prezydenci Polski i Czech o Traktacie z Lizbony
Prezydenci Polski Lech Kaczy?ski i Czech Vaclav Klaus pozostali przy swoich stanowiskach w sprawie ratyfikacji Traktatu z Lizbony.
Ja otwarcie m?wi?em, ?e uk?ad z Lizbony uwa?am za b??d, pomy?k?, co? z?ego dla Europy, ale w ?adnym wypadku nie stara?em si? przekona? do tego pana prezydenta - zapewni? Vaclav Klaus. Inn? spraw? jest sama ratyfikacja - ?aden z nas nie ma zamiaru w jaki? radykalny spos?b dzia?a?, ale bez zmiany stanowiska Irlandii nie ma ?adnych zmian - doda?.
Potwierdzam, ?e wprawdzie bez Irlandii nie ma tego uk?adu, to jednak Polska nie chce by? ostateczn? przeszkod? - powiedzia? z kolei Lech Kaczy?ski. Mimo wszystko jestem optymist?, (...) potrzebna jest cierpliwo?? i czas - podkre?li? polski prezydent.
Nasze pogl?dy na sytuacj? w UE, kt?ra powsta?a po irlandzkim "nie", nie s? zbyt odleg?e. Mo?e k?adziemy akcenty w innych miejscach, mo?e stosujemy inn? terminologi? - m?wi? te? czeski prezydent.
Konserwatysta Klaus, bardzo krytyczny wobec Unii Europejskiej, zaraz po fiasku referendum w Irlandii oceni?, ?e "na mocy decyzji wyborc?w irlandzkich projekt Traktatu Lizbo?skiego zosta? zako?czony i nie da si? kontynuowa? jego ratyfikacji".
(24.07.2008, wp, PAP)
|
