Polscy policjanci patroluj? czesk? Opaw
Mieszane polsko-czeskie patrole policyjne pilnuj? porz?dku na ulicach Opawy, miasta w p??nocno-wschodnich Czechach.
Czeskim policjantom pomagaj? koledzy po fachu z polskiego Raciborza. Rzecznik opawskiej policji Richard Szotkowski poinformowa?, ?e funkcjonariusze z obydwu kraj?w, dzi?ki dokonanej wymianie, poznaj? przede wszystkim r??nice w prawie obu kraj?w. Jego zdaniem, b?d? dzi?ki temu bardziej wyrozumiali wobec turyst?w.
S? rzeczy, kt?rych u nas, w Czechach, si? nie karze, za to w Polsce ju? tak - powiedzia?. - Na przyk?ad wiemy ju?, ?e je?li polski kierowca zaparkuje na chodniku, wcale nie musi by? lekkomy?lny, poniewa? w Polsce jest to dozwolone. Nie b?dziemy wi?c dawa? mandatu, ale udzielimy upomnienia.
T?umaczy? te? sytuacj? przeciwn?. W Polsce nie mo?na spo?ywa? alkoholu w miejscach publicznych, podczas gdy w Czechach jest to powszechne. Tak wi?c kiedy w Raciborzu kto? z Republiki Czeskiej w parku otworzy piwo, nie powinien natychmiast otrzyma? mandatu - zauwa?y? Szotkowski.
Policyjn? wymian? sfinansowa? samorz?d Opawy. Niewykluczone, ?e podobna akcja odb?dzie si? r?wnie? w innych polskich i czeskich miastach.
(PAP, wp, 30.11.2006)
|
