Dzie? ?a?oby narodowej w Czechach
Mieszka?cy Czech po?egnali Papie?a Jana Paw?a II dniem ?a?oby narodowej. Od rana na gmachach pa?stwowych do po?owy masztu opuszczono flagi pa?stwowe. Punktualnie w po?udnie rozbrzmia?y dzwony na wie?ach wszystkich ko?cio??w.
W Pradze w czasie uroczysto?ci pogrzebowych, kt?re w pierwszym programie transmitowa?a publiczna Czeska Telewizja i o kt?rych bardzo obszernie informowa?o publiczne Czeskie Radio, ruch zmniejszy? si? do minimum. Ulice by?y opustosza?e.
W chwili, kiedy na wie?ach ko?cio??w zacz??y przejmuj?co bi? setki dzwon?w, wiele os?b zatrzymywa?o si?. Nie jestem katoliczk?, ale zmar?y Papie? by? nam bliski nie tylko dlatego, ?e by? Polakiem i ?e wielokrotnie dawa? wyraz swej sympatii do naszego kraju, ale przede wszystkim dlatego, ?e w trudnych czasach, w jakich przysz?o nam ?y?, by? kim? ogromnie serdecznym i prawym. Kim?, z kim nie zawsze si? zgadza?am, ale kim?, kto czyni? mnie lepsz?. Niech odpoczywa w pokoju - powiedzia?a Zdenka Podhorska, w?a?cicielka ma?ej kwiaciarni w centrum Pragi.
Szczeg?lnie uroczy?cie udekorowane by?y w dniu pogrzebu Jana Paw?a II ko?cio?y. Ko?ci?? Matki Boskiej pod Tynem przy rynku Starego Miasta w Pradze ozdobiony by? flagami papieskimi; na wielu budynkach w stolicy Czech, obok czeskich i papieskich flagi wisia?y tak?e przepasane czarnymi wst?gami flagi bia?o-czerwone.
Polacy - powiedzia? praski lekarz Lukasz Horky - maj? prawo do dumy, ?e Jan Pawe? II by? ich rodakiem. Ale w taki sam spos?b dumni s? z niego wszyscy ci, kt?rzy mieszkali po drugiej stronie ?elaznej kurtyny. To dzi?ki niemu postrzega si? nas dzi? w ?wiecie zupe?nie inaczej. To w?a?nie on stechnicyzowanemu wcze?niej ?yciu nada? zupe?nie inny - duchowy - wymiar.
(PAP, www.wp.pl 8.4.2005)
|
