Polacy p?dz? alkohol u Czech?w
Coraz wi?kszym powodzeniem w?r?d mieszkaj?cych przy granicy z Czechami Polak?w ciesz? si? czeskie gorzelnie gospodarcze, gdzie mog? - za stosunkowo niewielk? op?at? - p?dzi? zaciery z owoc?w.
"Produkcja alkoholu z w?asnych owoc?w nie ma w Polsce tradycji, nie przewiduje jej r?wnie? prawo" - napisa? dziennik "Mlada fronta Dnes" dodaj?c, ?e dla Polak?w morel?wki, jab?k?wki, ?liwowice, gruszk?wki to cz?sto nowe odkrycie.
Czeskie przepisy umo?liwiaj? w?a?cicielom sad?w, aby - dla w?asnych potrzeb i z w?asnych owoc?w - wyp?dzili rocznie 30 litr?w czystego alkoholu. Za op?at? 133 koron (ok. 20 PLN) za litr czystego alkoholu mog? to ca?kiem legalnie uczyni? w licencjonowanych gorzelniach gospodarczych.
Po wej?ciu Polski i Czech do Unii Europejskiej mo?liwo?ci te uzyskali r?wnie? polscy obywatele. Polacy musz? podpisa? o?wiadczenie, ?e s? w?a?cicielami sadu albo ?e owoce otrzymali od w?a?ciciela sadu, u kt?rego s? zatrudnieni. Tak samo jak Czesi mog? rocznie wyprodukowa? na w?asne potrzeby 30 litr?w czystego alkoholu. Nie ma najmniejszych problem?w z przewiezieniem takiej produkcji przez granic?. Wszystko jest legalne.
Potrzeba 12-u kg jab?ek do wyprodukowania jednego litra 50-procentowego alkoholu. Receptury robienia zacieru ze sfermentowanych owoc?w mo?na znale?? na specjalnych stronach internetowych.
(PAP, wp, 5.02.2005)
|
